"Kazał wtedy przynieść na stół civet, potrawę, na którą składały się: słonina, masło, mąka, pietruszka, pół litra wina Barbera, zając pokrojony wraz z sercem i wątrobą na kawałki wielkości jajka, cebulki, sól, pieprz, przyprawy korzenne i cukier.
Już prawie się nią pocieszył, gdy w pewnej chwili wytrzeszczył oczy i z lekkim beknięciem wyzionął ducha".
Umberto Eco, Cmentarz w Pradze (oryg. Il cimitero di Praga)
przeł. Krzysztof Żaboklicki
wyd. Noir sur Blanc, Warszawa 2011,
s. 102
Fajny pomysł na blog.
OdpowiedzUsuńMamy te same inspiracje i podobne pomysły :-)
Zapraszam do siebie:
http://dhousehusband.blogspot.com/2011/11/literatura-apetyczna-czyli-jak-sie.html
http://dhousehusband.blogspot.com/2011/05/kuchnia-kryminalna-czyli-co-jadaja.html